Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Mistrz ballady na wojnie | Bułat Okudżawa - Jeszcze pożyjesz...

Obraz
   Bułat Okudżawa, postać trochę zapomniana, a szkoda. Człowiek który inspirował takich artystów jak Jacek Kaczmarski czy Włodzimierz Wysocki zasługuje na symboliczne upamiętnienie, również na tym blogu. Zapewne niewielu z tych którym nie obce to nazwisko wie, że oprócz poezji Bułat zajmował się także prozą.   W powieści "Jeszcze pożyjesz..." prezentuje losy żołnierza Armii Czerwonej, w sposób inny niż do tego przywykliśmy. Większość wojennych powieści powiela sztuczny podział na dobrych i złych. Główny bohater jest po tej "jedynej" słusznej stronie konfliktu, gdzie bohatersko i nieustraszenie walczy ze złem. Jeżeli dodać do tego tanią martyrologię i elementy obrony wartości religijnych powstaje sieczka którą przetrawić może tylko ktoś z doszczętnie strawionym umysłem.W "Jeszcze pożyjesz..." jest inaczej. Nie gloryfikuje żadnej ze stron konfliktu, choć sam staje po jednej z nich. Po mimo tego, że należy do partii nie klęka przed wizerunkiem Stalina. Jest

Współczesne filmy są? | Zaklęte rewiry

Obraz
   "Polskie filmy są ch****e". Taką opinię usłyszałem ostatnio od kolegi którego kanonem piękna jest seria "American Pie". Niech wpis ten będzie osobistą refleksją oraz repliką skierowaną ku przeciętnemu polskiemu widzowi, którym ja także jestem.    Kilka dni temu na Joemonsterze pojawił się fragment filmu "Zaklęte rewiry" z Markiem Kondradem. Z urywku dowiadujemy się tylko tyle, że ów aktor też kiedyś był młody i nie zawsze był Adasiem Miauczyńskim. Podobnie sytuacja ma się z Jerzym Stuhrem, który w oczach polskiego widza pozostanie "Rybą z Kilera" i ojcem Macieja Stuhra. Polacy mają straszną tendencje do przypisywania aktorom cech granych przez nich postaci. Zresztą, pisałem o tym przy okazji wpisu o Andrzeju Grabowskim. Unikam współczesnego kina z kilku powodów:   Denne jak brazylijskie filmy muszą mnie czegoś nauczyć na siłę, nawet gdy szukam taniej rozrywki. Filmy jak wspomniane wcześniej "Wodzirej" czy "Zaklęte rewiry"