Szary czytelnik

Jakiś czas temu popełniłem wpis w którym postawiłem tezę, że od polityki uciec się nie da, a większość dzieł zastanych jest z nią w jakiś sposób nacechowane. Jako przykład podałem Jakuba Wędrowycza i spojrzenia Grzegorza Brauna na Gwiezdne Wojny . Przyszedł czas by nieco rozwinąć ten temat i napisać kilka słów o tym co gniecie moje męskie ego w najnowszej odsłonie "Gwiezdnych Wojen". W trylogii zapoczątkowanej przez Georga Lucasa uwielbiam jej wielopłaszczyznowość. Za każdym razem gdy oglądam tą prostą historię, opartą na odwiecznym konflikcie dobra, ze złem zwracam uwagę na coś innego; A to na systemy polityczne, a to osobiste relacje, a to doszukuje się powiązań religijno - filozoficznych w bohaterach. Za każdym razem coś innego przykuwa moją uwagę i prowokuje mnie do przemyśleń. Dzisiaj niech będzie to ukazanie stereotypów płciowych w "Ostatnim Jedi". Jeśli dobrze pamiętam, w tej odsłonie nie ma ani jednego pozytywnego męskiego bohatera. Finn? Budzi się ze ś

Czym jest Esperanto? Wydaje mi się, że na to pytanie nie muszę odpowiadać, a jeśli - wierzę, że są inni którzy odpowiedzą lepiej niż ja. Dla zachowania porządku logicznego wypowiedzi nadmienię jednak, że Esperanto to najpopularniejszy sztuczny język stworzony przez Ludwika Zamenhofa w 1897 roku który miał pełnić funkcję języka międzynarodowego. Pytaniem które często pada z ust osób które nie interesowały się tą tematyką jest: Z kim "dogadasz się" w Esperanto? Po co uczyć się języka który nie jest oficjalnym językiem żadnego państwa, ani nie jest związany ze ścisłą, geograficzną lokalizacją? Druga część tego pytania skrywa w sobie odpowiedź. Społeczność esperantystów nie jest związana z żadnym geograficznym położeniem, jednak prężnie działa w sieci, a sami Esperantyści są rozlokowani po całym świecie. Co nam to daje? Ano daje możliwość łatwego porozumiewania się i zwiedzania całego świata. Ktoś powie, że taką możliwość daje Couchsurfing, odpowiem na to, że idea couchsurfing