Film "Bekas", Kurdowie, Erasmus w Turcji po raz przedostatni?
Nikt z nas nie dąży do przeciętności. Lubimy myśleć, że jesteśmy wyjątkowi. Jesteśmy jedyni w swoim rodzaju, a nasz naród jest jedynym prawym narodem; pomocnym, nigdy nie atakującym sąsiadów, zawsze dążącym do życia w przyjaźni, niestety umartwionym, bo wykorzystywanym przez dwulicowych sprzymierzeńców. Nie ma takiego drugiego jak my... Jest. Ustalmy jedną rzecz. My - jako pokolenie Y, proteriusze czy digital native nie jesteśmy odpowiedzialni za to w jakim państwie przyszło nam żyć. Kompletnie nie rozumiem skąd w naszym społeczeństwie ta megalomania połączona z martyryzacją własnego narodu. Nie braliśmy udziału w powstaniach, nie przetrwaliśmy germanizacji czy rusyfikacji, nie żyliśmy nawet w komunie. Słowem - nie walczyliśmy o niepodległość. To czy za naszego panowania - wszak to władza należy do narodu (konstytucja) się polepszy. to już inna para kaloszy. Na świecie są narody o których zwykły kowalski nawet nie słyszał, które walczą o swój byt i spotykają się z represjami nie gor...