Michail Zubow i jego zapiski | Sergiusz Piasecki - Zapiski oficera Armii Czerwonej
Jakiś czas temu w jednym z wpisów
nadmieniłem ,że przed 18 urodzinami przeczytałem 3 książki.
Jedną z nich były Zapiski Oficera Armii Czerwonej napisane przez
Sergiusza Piaseckiego. Dziwnym trafem nikt o tym pisarzu raczej nie
słyszał. Jego twórczość dociera do nielicznych a jeśli już to
tak w moim przypadku przez satyrę.
http://imagefruity.com/images/14351954346357675055.jpeg
W miejskiej bibliotece na egzemplarz
tej powieści pomimo rezerwacji czekałem 16 miesięcy. Wiedziałem czego
mam się spodziewać bo po raz pierwszy przeczytałem tą książkę
mając jakieś 14 czy 15 lat. Byłem pod wielkim wrażeniem
doskonałego komizmu sytuacyjnego choć nie wiedziałem skąd się to
bierze, ani jakie były tego przyczyny. O swym znalezisku rozmawiałem
z Panem Witoldem Długozimą z Teatrzyku Żywego Słowa Logos który
opowiedział mi o sztuce teatralnej na podstawie tych treści. Byłem
zaskoczony bo teatr kojarzył mi się z drętwymi sztukami po 5zł na
które siłą wyciągano nas w gimnazjum. Nagranie ze sztuki można
znaleźć w internecie.
Co urzekło mnie w tej powieści
oprócz humoru? Brak szczęśliwego zakończenia. Jest to temat który
pozostawiam do polemiki bowiem w życiu nie ma sytuacji czarnych lub
białych. Akcja rozpoczyna się w Wilnie w 1939 roku i tam się w głównej mierze toczy. Powieść
spisana jest w formie dziennika co zmusiło autora do użycia składni
i słownictwa typowych dla soldatów. Głównym bohaterem jest
radziecki oficer Misza Zubow. Jego perypetie bywają naprawdę
zaskakujące. Doskonale obnażają przepaść jaka dzieliła ZSRR i II
RP. Dotyczy to nie tylko ekonomii, stratyfikacji społecznej ale w
największym stopniu dehumanizacji która była efektem zbrodniczego
ustroju. W myśl przysłowia człowiek człowiekowi wilkiem
określenie wilk można by zastąpić komunistą. Nie sądzę ,że
każdy czerwony jest złym człowiekiem. Opisywałem przecież na
łamach tego bloga twórczość Grzesiuka. Czemu nie lubię
komunizmu? Jednym z powodów jest podobieństwo do religii a jego gorliwi wyznawcy bywali
ofiarami czystek. Jak popatrzeć bliżej jedno i drugie ma wiele
elementów wspólnych jak np: kult jednostki czy wiara w nieomylność
podrzędnych organizacji. I o tym właśnie są te zapiski.
Mam nadzieję ,że nikt z was nie
myśli o Zapiskch Oficera Armii Czerwonej jak o autobigrafii.
Sergiusz Piasecki był jednym z najpopularniejszych pisarzy II RP.
Ale podobnie jak w przypadku wspomnianego Stanisława Grzesiuka nie
ma go w kanonie lektur szkolnych. Śmiał skrytykować Miłosza, a
społeczeństwa potrzebują idoli i pomników. Żył pełnią życia,
był agentem wywiadu, siedział w więzieniu, przemycał narkotyki
pracował w porno biznesie, słowem nie jest to materiał na bohatera
romantycznego.
Czy humor i groteska może być
dobrym sposobem na walkę z wrogiem? Wydaje mi się ,że tak. Dobrym
przykładem oprócz ww autora są filmy Stefana Barei o których
kiedyś też coś napiszę.
Komentarze
Prześlij komentarz