Pogadajmy o śmierci | Catalin Bursaci - Pierwsza książka Ostatnia Książka


   Zabawny jest ten nasz świat. Jesteśmy zasypywani gradem taniej erotyki i łagodnej pornografii na każdym kroku. Nasze społeczeństwo wykształciło w sobie dziwną zależność; o współżyciu zwanym z angielskiego „seksem” mówi się dużo i chętnie. Mówią o tym księża i osoby które deklarują życie bez tych uciech. Mówią o tym erotomani gawędziarze i sprośni wujkowie na rodzinnych przyjęciach. Mówią o tym na ulicy i w telewizji. Mówią o tym, bo to naturalne. Pogadajmy o śmierci, też jest naturalna i nieunikniona a jednak opasa ją jakieś niezrozumiałe dla mnie tabu, a przecież wszyscy umrzemy. Jakiś czas temu czytając Życie pożyciu Raymonda Moodiego starałem spojrzeć na to zagadnienie naukowo, dzisiaj chcę być bardziej ludzki.


http://images3.okr.ro/auctions.v3/1000_1000/2011/04/06/5/e/676312933041202147064643-5573756-1000_1000.jpg


   Znacie takie książki przy czytaniu których towarzyszy wam uczucie, że to one was wybrały? Ja znam. Jedną z takich książek jest "Pierwsza książka Ostatnia Książka" Catalina Bursaciego. Czemu mnie wybrała? Otóż przechadzając się po miejskiej bibliotece chwyciłem przypadkową książkę i wiedziałem, że muszę ją przeczytać co też tak zrobiłem. Cóż jest w niej wyjątkowego? Autor miał zaledwie siedemnaście lat w chwili gdy ją pisał i dokładnie tyle samo gdy umierał. "Pierwsza książka Ostatnia Książka" to historia młodego człowieka, idealisty który przed śmiercią postanowił spełnić swoje marzenie napisania powieści. Jestem mu naprawdę wdzięczny, że nie jest to tendencyjna opowiastka w stylu: "Rzycie piękne choć „kruchie”! Carpe diem! Yolo! Szanój rzycie" Książka składa się z prywatnych listów, szkiców, wierszy, dwóch opowiadań i kilku notek z pamiętnika opatrzonymi przepisanymi nagraniami ostatnich słów autora.
   Jeżeli jesteś hipsterem, ta książka jest dla Ciebie! Catalin nie ma strony na polskiej czy angielskiej wikipedii, tylko na rumuńskiej jest o nim krótka notka. Książka kosztuje 2zł na alledrogo a egzemplarz który czytałem był wypożyczany 7 razy od 1982 roku w MBP! Pomimo młodego wieku i braku doświadczenia całość napisana jest artystycznym, ale swojskim językiem. Postacie opowiadań są realistyczne i dobrze oddają klimat tamtych okoliczności. Pozycja zostawia w czytelniku jakąś dziurę, energiczny inteligentny buntownik po prostu umiera. Catalin wydaje się być podobny do Holdena Claufielda z „Buszującego w zbożu”. Wydaje mi się, że to ten typ inteligencji i wrażliwości do którego czuć bezwarunkową empatię. Wszystkim znużonym literacką papką i bylejakością naszej nierzeczywistości mogę polecić to dzieło.
   Tak więc czym jest śmierć? Po co się umiera? Dokąd dążymy? Co będzie po? Nie wiem. Nasze zdolności poznawcze są zbyt ograniczone by mieć gotową i pewną odpowiedź na takie pytania. Możecie ich szukać, może nawet je znajdziecie a wtedy podzielcie się ze mną i przygotujcie dobre argumenty bo dociekliwa ze mnie bestia.
   Jeżeli jestem już przy polecaniu to wszystkim leniwym polecam wzięcie się do pracy. A w pracy słucha się radia, a w radiu codziennie słychać Queen. Bo Queen jest dobry pomimo tego, że Freddie Mercury nie żyje od ponad 20 lat. Żyjmy więc tak, by i o nas kiedyś pamiętano!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

C. Wright Mills "Wyobraźnia socjologiczna" Obietnica

Łomża to Podlasie czy Mazowsze?

BASS DIY, czyli gitara basowa własnej roboty #1